MAŁY KSIĄŻĘ ZAPOMNIAŁ O SWOJEJ RÓŻY?
Czy możliwe jest to, że Mały Książę zapomniał o swojej róży? Czy mógł on dorosnąć i stać się taki, jak inni dorośli? Czy Mały Książę zapomniał kim tak naprawdę jest?
Ostatnio miałam okazję obejrzeć film animowany na podstawie książki pt. „Mały Książę” napisanej przez Antoine de Saint-Exupery’ego. Został nakręcony w 2015 roku, a jego reżyserem jest Dariusz Błażejewski.
Film jest bardziej współczesną wersją oryginalnej historii. Opowiada o dziewczynce, której matka za wszelką cenę wysłać córkę do świetnej szkoły. Gdy dziewczynce nie udaje się tam dostać, postanawiają się przeprowadzić. Ich sąsiadem zostaje… pilot. Od wielu lat próbuje naprawić samolot, aby odnaleźć Małego Księcia. Wśród sąsiadów posiada opinię dziwaka. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z nim, lecz jej matka zabrania spotykania się im. Dziewczynka postanawia odnaleźć Małego Księcia. Znajduje go na planecie zamieszkanej tylko przez dorosłych. Chłopiec dorósł i zamienił się w jednego z tych dorosłych, dla których najbardziej liczy się tylko praca. Jednak pod wpływem pewnych wydarzeń postanawia on wrócić na swoją planetę. Okazuje się, że zarosły ją baobaby, a jego róża uschła. Jednak Książę widzi ją pod postacią wschodu słońca.
Produkcja porusza bardzo aktualne dzisiaj i ważne tematy. Ukazuje człowieka, dla którego ważna jest tylko praca i nowe awanse. Zapomniał o tym, co kiedyś było dla niego najważniejsze, zawsze stało na pierwszym miejscu. Zapomniał o niegdyś najistotniejszym dla niego stworzeniu, o jego oswojonej róży, Jednak w głębi serca jego miłość do niej przetrwała i po latach Mały Książę postanowił powrócić do swojego niepowtarzalnego kwiatu. Po mimo, że on zwiędnął, na zawsze zapisał się w jego sercu, Ta sytuacja uczy nas, że czasami musimy się zatrzymać i spędzić czas z osobami, które kochamy.
Film pokazuje nam, że przyjaźń w życiu jest bardzo ważna. Nie wolno z niej zrezygnować pomimo przeszkód. Daje nam dużo szczęścia i radości. Bardzo często to właśnie z przyjaciółmi mamy najlepsze przygody. W ich towarzystwie czujemy się dobrze i swobodnie. Wspierają nas w ciężkich chwilach i podnoszą na duchu. To oni są od tego, aby powiedzieć nam prawdę, nawet jeśli jest ona dla nas bolesna. I chociaż w życiu czasem przychodzą chwilę, w których na zawsze musimy się rozstać z przyjaciółmi, to ten film uczy nas tego, że prawdziwych przyjaciół nigdy nie zapomnimy i zawsze będziemy o nich pamiętać.
Pomimo, że jest to film animowany, bardzo mi się spodobał. Wzruszył mnie, a momentami także rozbawił. Uważam, że jeśli ktoś lubi „Małego Księcia” to ten film także mu się spodoba.
Karolina Kalita kl. VIII